12.01.2021 17:52
Chwilę po godzinie 17:00 czasu polskiego rozpoczęła się oficjalna konferencja AMD z okazji tegorocznych targów CES 2021, które odbywają się w całości w Internecie. Czerwoni pokazali całą gamę nowych produktów, przygotowanych na ten rok. Wśród nich znalazły się między innymi procesory i karty graficzne.
Konferencja rozpoczęła się od kilku słów na temat wyzwań, które stoją przed firmami technologicznymi w związku panującą pandemią koronawirusa. Prezes AMD – Lisa Su – przekonywała, że z powodu wydarzeń na świecie dzisiaj jeszcze większe znaczenie odgrywają wydajne komputery tak w rozwiązaniach profesjonalnych, jak i rozgrywce, czyli grach. Po tym końcu przyszła pora na to, co najbardziej interesuje zwykłych użytkowników, czyli nowe urządzenia i rozwiązania.
Nowe procesory mobilne AMD Zen 3
Pierwszą nowością są nowe procesory AMD z architekturą Zen 3. Do tej pory w sprzedaży dostępne były tylko modele dedykowane komputerom stacjonarnym. Teraz Czerwoni poszerzają swoje portfolio o modele dedykowane wydajnym laptopom. Najmocniejszym modele w ofercie jest AMD Ryzen 7 5800U z 8 rdzeniami i 16 wątkami. Według AMD jest on nie tylko wydajniejszy od konkurencyjnych układów Intela (Core i7-1185G7), ale także charakteryzuje się energooszczędnością, która pozwala nawet na 21 godzin oglądania filmów. Przynajmniej według zapewnień Czerwonych.
Oprócz tego AMD zaprezentowało procesory mobilne, stworzone z myślą o graczach. Te zostały oznaczone jako HX. W ofercie dostępne będą między innymi modele Ryzen 9 5900HX oraz Ryzen 9 5980HX. Oba wyposażone są w 8 rdzeni i 16 wątków, 20 MB pamięci cache (L2+L3), a taktowanie w trybie Boost wynosi kolejno 4,6 oraz 4,8 GHz. W obu przypadkach TDP wynosi 45 W+. Czerwoni zapewniają, że układy są najlepszym, co mogą wybrać gracze w przypadku laptopów. Ryzen 9 5900HX według nich wypada od 13 do nawet 35% wydajniej w grach od Core i9-10980HK. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mieli okazję przekonać się o tym na własnej skórze. Nowe układy będą konkurować z , które pokazano wczoraj.
Nowości AMD dla graczy
Niestety, chociaż AMD powiedziało kilka słów na temat sprzętów dedykowanych graczom, to zabrakło szczegółów. Wiemy jedynie, że w tym roku do sprzedaży trafią laptopy z mobilnymi kartami AMD Radeon z architekturą RDNA2. Czerwoni pokazali krótką zapowiedź, na której mogliśmy zobaczyć grę DiRT 5, odpaloną w rozdzielczości 1440p z wysokimi ustawieniami graficznymi. Lisa Su zapewniła, że gra działa z płynnością ponad 60 klatek na sekundę. Musimy jej wierzyć na słowo, bo na ekranie zabrakło licznika fps-ów.
Co jeszcze pokazało AMD?
Poza tym AMD - ustami Lisy Su - powiedziało jeszcze o technologiach Czerwonych, wykorzystywanych w przemyśle filmowym, a także w profesjonalnym sporcie, np. w Formule 1, głównie we współpracy z zespołem Mercedesa. Oprócz tego mieliśmy okazję posłuchać przedstawicieli kilku partnerów Czerwonych, w tym Microsoftu oraz Lenovo. Nie zabrakło również kilku słów na temat procesorów wykorzystywanych w serwerach oraz superkomputerach. Wkrótce AMD wprowadzi 3. generację procesorów EPYC, ale znowu była to jedynie krótka zapowiedź, przy której nie poznaliśmy żadnych szczegółów. Czerwoni ograniczyli się jedynie do zapowiedzi, że ihc układy będą znacząco wydajniejsze od konkurencyjnych modeli Intel Xeon.
12.01.2021 16:07

Badacze firmy Sophos zidentyfikowali nowy rodzaj ataku na użytkowników urządzeń z systemem Android. Cyberprzestępcy stworzyli fałszywe wersje m.in. oficjalnej aplikacji rządowej Pakistanu, aplikacji firmy ubezpieczeniowej oraz porównywarki cen operatorów telefonicznych.
Złośliwe wersje programów przechwytują z urządzeń kontakty, treść wiadomości SMS, dane z dokumentów tożsamości, informacje o lokalizacji czy zdjęcia, a następnie przesyłają je na serwery przestępców. Analitycy z Sophosa ostrzegają, że dotychczas celem były aplikacje dla użytkowników w Pakistanie, jednak atak może zostać łatwo powtórzony w każdym miejscu na świecie.
Fałszywe aplikacje są identyczne, jak ich legalne odpowiedniki dostępne w Google Play Store, umożliwiają też korzystanie z tych samych funkcji. Przestępcy wybrali pięć programów działających w Pakistanie: oficjalną aplikację rządową Pakistan Citizen Portal, muzułmański zegar modlitewny, aplikację do porównywania ofert operatorów telefonicznych, narzędzie do sprawdzania ważności karty SIM oraz program firmy ubezpieczeniowej.
Złośliwe narzędzia po uruchomieniu przechwytują identyfikator IMEI urządzenia, informacje o lokalizacji, pełną listę kontaktów, treść wiadomości tekstowych, zestawienie połączeń czy katalogi karty SD. Aplikacja Pakistan Citizen Portal skłania też użytkowników do podania swojego numeru dowodu osobistego, danych paszportowych, haseł do Facebooka i innych serwisów. Niektóre ze sfałszowanych aplikacji zawierają mechanizm umożliwiający nagrywanie rozmów telefonicznych i dźwięków rejestrowanych przez urządzenie. Funkcje te nie zostały jednak jeszcze aktywowane przez przestępców.
Fałszywe wersje aplikacji nie są dostępne w oficjalnym sklepie Google Play Store, ale na stronach imitujących m.in. pakistański serwis rządowy. Użytkownicy mogli otrzymać linki z instrukcją pobrania programów m.in. SMS-em lub mailem. Cyberprzestępcy szyfrują przy tym stworzony przez siebie kod, instalowana aplikacja nie jest więc identyfikowana jako złośliwa podczas wstępnego skanowania przez urządzenie.
Każdy, kto korzysta z telefonu komórkowego, powinien pamiętać o podstawowych zasadach ochrony: nieklikaniu w linki otrzymywane mailem czy SMS-em i pobieraniu aplikacji tylko z oficjalnych źródeł. Ważne jest także zwracanie uwagi na uprawnienia, o które prosi instalowany program. Jeśli zegar czy porównywarka ofert żąda dostępu do wiadomości, listy kontaktów czy zdjęć, powinno to wzbudzić czujność. Warto też rozważyć instalację na urządzeniu mobilnym programu antywirusowego, który będzie chronił dane przed podobnymi zagrożeniami
– ostrzega Łukasz Formas, kierownik zespołu inżynierów w firmie Sophos.
12.01.2021 15:03

Santander Consumer Bank zapytał Polaków, czy wezmą udział w poświątecznych wyprzedażach, które potrwają do końca stycznia tego roku. Pandemia COVID-19 sprawiła, że mieszkańcy naszego kraju podchodzą do takich okazji z mniejszym entuzjazmem i tylko 27% ankietowanych wyraziło chęć szukania zimowych obniżek cen.
Jak co roku, po świętach Bożego Narodzenia rozpoczyna się okres wyprzedaży, trwający nawet do końca stycznia. W związku z pandemią koronawirusa i spowodowanymi nią obostrzeniami, tegoroczny sezon nie będzie wyglądał tak samo jak w poprzednich latach. Po krótkiej przerwie świątecznej wróciły ograniczenia w handlu, według których do 17 stycznia na terenie galerii handlowych może działać tylko część sklepów, w tym między innymi meblowe, budowlane oraz drogerie, księgarnie czy apteki. Jednak, jak wynika z badania Santander Consumer Banku, większość z nas i tak nie planuje brać udziału w tegorocznym polowaniu na promocję, bez względu na ograniczenia.
Według najnowszej edycji raportu „Polaków portfel własny – zakupy w dobie pandemii”, w tym roku okazji zamierza szukać jedynie 27% z nas, w tym 18% w sklepach stacjonarnych, o ile obecne obostrzenia zostaną zniesione zgodnie z planem. Tegorocznymi wyprzedażami najbardziej zainteresowane są kobiety (32% w porównaniu do 22% mężczyzn), mieszkańcy metropolii (40%) oraz osoby z wyższym wykształceniem (40%), które na ogół zarabiają więcej i mogą pozwolić sobie na dodatkowe wydatki nawet w obecnym trudniejszym okresie.

Czego Polacy szukają na wyprzedażach? Według ankietowanych przez Santander Consumer Bank, przede wszystkim ubrań i butów. Tę odpowiedź wskazała aż połowa badanych, z czego najwięcej kobiet (63%). Panowie są zdecydowanie bardziej zainteresowani sprzętem RTV i AGD, w obu przypadkach sięgnąłby po nie co czwarty z nich (kolejno 27% i 25%). Wysoko znalazły się również laptopy i komputery, którymi na wyprzedażach najbardziej zainteresowane jest najmłodsze pokolenie 18-29 latków (29%). Wbrew temu, czego można by się było spodziewać, ta grupa wiekowa jest również najbardziej zainteresowana kupowaniem książek. Na promocjach szuka ich niemal co piąta osoba przed trzydziestką (19%). Tuż za nimi znajdują się seniorzy powyżej 70-tego roku życia (18%).

Na wyprzedaże z kartą kredytową
Santander Consumer Bank zapytał również Polaków, w jaki sposób przygotowują się do wyprzedaży. Co piąty z nas wcześniej przeznacza sobie na nie odpowiednią kwotę, której nie przekracza (22%). Takie podejście jest częstsze u kobiet niż u mężczyzn (odpowiednio 25% i 19%). Równie popularnym sposobem na przetrwanie sezonu promocji z małą szkodą dla portfela jest oszczędzanie z wyprzedzeniem, które wskazało 19% badanych. Co trzeci z nas wykorzystuje prezenty gwiazdkowe, takie jak bony czy gotówkę (29%). Najczęściej robią tak najmłodsi ankietowani w przedziale 18-29 lat, co pewnie wiąże się z tym, że część z nich z racji wieku nie osiąga jeszcze znacznych dochodów (48%).
Popularnym wyjściem jest również korzystanie z pomocy karty kredytowej, po którą w sezonie promocji sięga co dziesiąty z nas (13%). To rozwiązanie jest zwłaszcza lubiane przez kobiety (16%), osoby z wyższym wykształceniem (21%) i, co ciekawe, zarabiające ponad 5 tys. zł. (23%). Chociaż sięga po nią także co dziesiąta osoba z najniższymi dochodami nie przekraczającymi 2 tys. zł (10%).
Choć ze względu na sytuację epidemiczną tegoroczny okres wyprzedaży poświątecznych wygląda inaczej niż w poprzednich latach, nadal niemal jedna trzecia z nas deklaruje, że zamierza nabyć w tym okresie nowe produkty. Z naszego raportu wynika, że w tym roku Polacy podchodzą do wydatków bardziej powściągliwie i odpowiedzialnie, co nie oznacza oczywiście, że nie zależy im na znalezieniu ciekawych okazji i promocji.
– powiedział Arkadiusz Panek Dyrektor Ds. Rozwoju Produktów z Santander Consumer Banku
Ogólnopolskie badanie, na potrzeby raportu “Polaków portfel własny – zakupy w dobie pandemii” przeprowadzone zostało na zlecenie Santander Consumer Banku w ankiecie telefonicznej, przeprowadzonej przez Instytut IBRiS pod koniec listopada 2020 roku. W badaniu udział wzięła 1000-osobowa reprezentatywna grupa dorosłych Polaków.
11.01.2021 12:36
Targi CES 2021 można uznać za oficjalnie rozpoczęte. Chociaż w tym roku, z powodu pandemii koronawirusa, odbywa się jedynie wirtualnie, to producenci elektroniki przygotowali całe mnóstwo nowości, skierowanych do różnych użytkowników. Jedną z takich firm jest HP, które poszerzyło swoje portfolio o kilka modeli nowych laptopów.
Targi CES 2021 w online'owej wersji rozpoczęły się na dobre i kolejni producenci prezentują nowości przygotowane na ten rok. Jednym z nich jest firma HP, która pokazała całą gamę nowych laptopów. Te trafią do sprzedaży w przeciągu kilku najbliższych miesięcy.
HP Elite Folio
Pierwszym z zaprezentowanych sprzętów jest urządzenie w stylu 2 w 1, czyli połączenie tabletu i laptopa. HP Elite Folio, bo taką ma nazwę, korzysta z układu Qualcomm Snapdragon 8cx, 16 GB pamięci RAM LPDDR4 oraz dysku SSD M.2 NVMe o pojemności 512 GB. Ma dotykowy ekran o przekątnej 13,5 cala, rozdzielczości WUXGA (1920 × 1280 pikseli) i proporcjach 3:2, na którym - jak zapewnia producent - nie zostają odciski palców. Oprócz tego ma moduły 5G i WiFi 6, a także kamerę internetową i głośniki Bang & Olufsen. Ogromną zaletą urządzenia jest akumulator, który w teorii wytrzymuje nawet 24 godziny konsumowania multimediów. Całkowita masa sprzętu to 1,29 kg.
HP Envy 14
Kolejna nowość HP to Ultrabook HP Envy 14. Jest on wyposażony w ekran IPS o przekątnej 14 cali i rozdzielczości 1920 × 1080 pikseli. Wyświetlacz już po wyjęciu z pudełka jest po kalibracji kolorów delta E<2 . Za wydajność odpowiadają procesory Intel Core 11. generacji oraz w najlepszym wariancie karta graficzna NVIDIA GeForce RTX 1650 Ti MaxQ, więc w teorii laptop pozwoli nawet na uruchamianie gier. HP zapewnia o maksymalnie 16,5 godzinach działania na jednym ładowaniu. Ceny nie są jeszcze znane.
HP Elite Dragonfly G2 i Dragonfly Max
Nowością są również laptopy HP Elite z serii Dragonfly. Są to urządzenia skierowane przede wszystkim do klienta biznesowego, który szuka lekkiego, ale wydajnego komputera przenośnego. Mają one ekrany o przekątnej 13,3 cala i - w zależności od wersji - rozdzielczości od Full HD do nawet Ultra HD. Wnętrze kryje procesory Intel Core 11. generacji, moduły 5G oraz maksymalnie 32 GB pamięci RAM.
HP EliteBook 840 G8 Aero
Ostatnia nowość to laptop HP EliteBook 840 G8 Aero, który stawia przede wszystkim na bezpieczeństwo. Nie tylko wyposażony jest w kamerę HP Privacy, ale także technikę ograniczającą widoczną na ekranie komputera oraz oprogramowanie zabezpieczające przed kradzieżą danych. 14-calowy Ultrabook wykorzystuje procesorów Intel Core i5/i7 11. generacji, do 64 GB pamięci RAM oraz dysk SSD M.2 NVMe o pojemności maksymalnie 2 TB. Ekran IPS ma rozdzielczość Full HD. Oprócz tego urządzenie cechuje się obsługą 5G i głośnikami marki Bang & Olufsen.